– Zawsze marzyłem o tym, by zrobić z "Rocky'ego" musical – wyjaśnia gwiazdor. – Koniec końców to miłosna historia. Rocky nie osiągnąłby tego, co osiągnął bez Adrian. Jestem bardzo dumny z tej inscenizacji. Współproducentami sztuki, która powstaje po niemiecku są bokserzy wagi ciężkiej – bracia Kliczko. – To właśnie dzięki Sylvesterowi Stallone i jego roli w "Rockym" zajęliśmy się boksem– wyjaśnia Władimir. – Jesteśmy bardzo podekscytowani, wspierając ten projekt. Spektakl będzie miał premierę w listopadzie 2012 roku w Hamburgu.

Reklama
PAP/EPA

Film z 1976 roku zdobył trzy Oscary. Reżyserski i aktorski dorobek Stallone'a zamyka obraz "Niezniszczalni".

PAP/EPA