Zaprezentowane 1 września w Wenecji najnowsze dzieło reżysera to kameralna ekranizacja bardzo popularnej sztuki "Bóg mordu" Yasminy Rezy, opowiadającej o spotkaniu dwóch małżeństw, których synowie wdali się w bójkę. Konfrontacja przeradza się w otwarty konflikt dorosłych. W filmie występują: Jodie Foster, Kate Winslet, Christoph Waltz i John C.Reilly. Autorem zdjęć jest wybitny polski operator Paweł Edelman.

Reklama

Entuzjastycznie o filmie pisały w minionych dniach między innymi włoskie dzienniki "La Stampa" i "La Repubblica", a krytyk "Corriere della Sera" wyraził ogromne uznanie dla mistrzostwa reżysera. Pełna zachwytu recenzja ukazała się też na stronie włoskiej edycji pisma "Vogue", w której pojawiła się ocena:" to genialne, absolutnie genialne".

Włoska agencja Ansa wskazuje trzech faworytów do nagrody Złotego Lwa podkreślając zarazem, że wiele wskazuje na to, że to właśnie Polański ma największe szanse.

Obok "Rzezi" wysłannik Ansy wymienia "Shame" (Wstyd) Brytyjczyka Steve'a McQueena i "Idy marcowe" w reżyserii Georga Clooneya. Według włoskiej agencji nieznacznie mniejsze szanse ma kanadyjski reżyser David Cronenberg, autor filmu "Dangerous method" (Niebezpieczna metoda), przedstawiającego historię przyjaźni Zygmunta Freuda i Karola Gustawa Junga .

Reklama

Także wysłannicy zagranicznej prasy najczęściej mówią o ogromnej szansie Polańskiego na zwycięstwo na festiwalu i to mimo że - jak się zauważa - swą formą jego dzieło bardziej przypomina sztukę teatralną niż film. Według krytyki należy spodziewać się również nagrody dla jednego z czterech żywiołowo oklaskiwanych odtwórców ról u Polańskiego.

Nagrody 68. edycji weneckiego festiwalu przyzna w sobotę międzynarodowe jury, którego przewodniczącym jest amerykański reżyser Darren Aronofsky, zwycięzca Złotego Lwa za film "Zapaśnik".