– Czuję się tak, jak gdybym jechał na wielki zjazd rodzinny – oświadczył Wood. – To niezwykła szansa na pewnego rodzaju powrót do fascynujących wydarzeń w moim życiu. Na planie pojawi się większość twórców i aktorów "Władcy pierścieni". Czytałem scenariusz "Hobbita" i muszę przyznać, że jest niesamowity. Wykracza poza schemat powieści Tolkiena, o czym świadczy chociażby fakt wprowadzenia postaci, których w książce nie było. Z początku chciałem zagrać w "Hobbicie" głównie dla spotkania z przyjaciółmi, ale gdy już przeczytałem scenariusz, naprawdę zainteresowałem się tym projektem. Nie mogę się już doczekać. Choć prace na planie filmu już ruszyły, Wood nakręci swoje sceny dopiero jesienią.

Reklama

Aktor występował ostatnio w serialu "Wilfred".