Gwiazda zamieszkała w Los Angeles, ponieważ w jej rodzinnym mieście brakowało pracy.

- Nigdy nie myślałam, że zostanę aktorką, nie planowałam tego - tłumaczy Zellweger. - Przeprowadziłam się do Los Angeles, bo w nie mogłam znaleźć sobie zajęcia w rodzinnych stronach. A potem nagle zostałam statystką w filmie "Uczniowska balanga". Tam nauczyłam się, jak wygląda praca na planie, jak funkcjonują poszczególne działy i jakie są obowiązki aktora.

Reklama

Gwiazda dodała także, że dobrze wspomina pracę nad horrorem "Teksańska masakra piłą mechaniczną: Następne pokolenie".

- To był najlepszy pięciotygodniowy plan treningowy w moim życiu - żartuje aktorka. - Nic nie motywuje do biegania bardziej, niż piła mechaniczna.

Zellweger zagrała ostatnio w komediodramacie "My Own Love Song".

Reklama