- Uwielbiam chodzić do kina - wyjaśnia Jeff Bridges. - W wielkich epickich filmach, w których postaci przeistaczają się z młodych chłopców w starców, zazwyczaj różni aktorzy wcielają się w jednego bohatera na poszczególnych etapach jego życia. Taki przeskok z jednego aktora do drugiego zawsze jest dla mnie pewnym dysonansem. Dlatego też czuję olbrzymią satysfakcję, że mogę grać samego siebie czy też mojego bohatera w każdym wieku, od niemowlaka po starca. To naprawdę ekscytujące, że możemy stanowić część tej nowatorskiej technologii.

Reklama

Za reżyserię odpowiada Joseph Kosinski. W obrazie występują również Olivia Wilde, Garrett Hedlund i Michael Sheen. Od 25 grudnia w wybranych kina odbędą się pokazy przedpremierowe.